MICROTHERMIC CLIMATE CONTROL

Stałe warunki klimatyczne, stała temperatura i wilgotność powietrza, suche ściany i sufity, a przy tym kaloryfery chłodniejsze niż my sami. Takie wymagania zostały postawione i takie było założenie od samego początku gdy zastosowaliśmy Microthermic u siebie 10 lat i ciągle te same zalety w końcu postawiliśmy stację pomiaru warunków wraz z podłączeniem czujnika zewnętrznego. Wszystko działa pomimo braku ogrzewania większości pomieszczeń w domu. Jedyne grzejniki to łazienka i pokój od strony północnej.  Temperatura grzejników to max 30st i jest to maksymalna temperatura kaloryfera. Oszczędzamy i polecamy wszystkim zacząć w dzisiejszych czasach. Przed nami długo planowany urlop, w końcu z oszczędności za ogrzewanie, więc sama radość z użytkowania 

  W powłokach termoizolacyjnych  wykorzystujących Microthermic cząsteczki powietrza “wędrują” przez mierzące zaledwie kilka μm pory od cieplejszej strony ściany do zimniejszej. Materiały izolacyjne, których ściany wewnętrzne pokryte są powłoką, ograniczają przenikanie promieniowania cieplnego i promieniowania podczerwonego dzięki czemu przedostaje się przez nie mniej ciepła, innymi słowy prędkość przenikania ciepła jest mniejsza i więcej ciepła pozostaje wewnątrz pomieszczenia. Warstwa na ścianie czy suficie stanowi bufor cieplny, barierę dla strat ciepła do wnętrza przegrody.    Dużą zaletą są właściwości fizyczne jak wypełnienie ziaren microthermic gazem obojętnym, który także dodatkowo tworzy barierę dla strumienia ciepła, jak wiemy z fizyki najlepszym izolatorem jest próżnia i tu z taką praktycznie powłoką mamy do czynienia.

  Dawniej, zanim wymyślono styropian, plastikowe okna i bieżącą wodę ludzie też żyli w domach, tyle że kompletnie innych. Ówczesne budynki były bardzo proste. Składały się praktycznie z samej konstrukcji, która „średnio” dawała sobie radę z funkcja kontrolną jaką znamy dzisiaj. Podłoga na gruncie dawała praktycznie taką izolację jak sam grunt – czyli żadną. Ściany murowane z cegły również nie grzeszyły termoizolacyjnością. Za to dużo lepiej izolujące ściany z drewna mogły mieć nieszczelności. Do tego klasyczny dach, kryty dachówką ceramiczną bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń, który mniej lub bardziej przeciekał. Drzwi i okna bez żadnych uszczelek. Dzisiaj oznaczałoby to katastrofę, ale wtedy nic szczególnego się nie działo. W całym domu wystarczył jeden komin dymowy i żadnego wentylacyjnego, a mimo to powietrze ciągle było wymieniane przez nieszczelności. Jeżeli woda gdzieś się dostała to mogła łatwo odparować, bo warstw było niewiele i były dobrze przepuszczalne. Takie domy potrzeb

  Tu bazujemy na własnym doświadczeniu, w roku 2016 odizolowaliśmy własne mieszkanie kompleksowo gdzie straty ciepła były dość spore i po kilku latach od zastosowania nasze koszty zmalały o ponad 40%.  Tak wiemy, mieszkanie mieszkaniu nie równe, ale wnioski łatwo nam wyciągnąć w porównaniu z takimi samymi mieszkaniami w naszym bloku i u naszych sąsiadów gdzie mają układ identyczny do naszego lecz inny komfort termiczny a koszty bagatela wyższe od naszych.   Zanim zaczniemy publikować dane dostępne dla wszystkich zainteresowanych izolacjami sferycznymi pragniemy nadmienić iż przez ten okres czasu intensywnych pomiarów prowadziliśmy na kilkunastu innych obiektach i używaliśmy Microthermic w różnych układach i zestawieniach. Począwszy od dodawania tylko do farb a skończywszy na dodatku go do tynków cementowo wapiennych w całym nowo wybudowanym domu. Czy działa skutecznie ??? odpowiedz na to pytanie posiadają właściciele lokali gdzie użyte zostały techniki izolowania sferycznego. Oczywiści