MICROTHERMIC CLIMATE CONTROL

    Wydawać by się mogło że to początek problemów i tak to wygląda w oczach kogoś kto nie do końca stara się zrozumieć zasady działania naszego materiału. Ci którzy od lat mają zastosowane te lub podobnie działające izolacje wewnętrzne wiedzą, że to naprawdę przynosi korzyści. Odbieramy bardzo dużo telefonów z zapytaniem czy to faktycznie działa i jaka to magia jest że Microthermic potrafi oszczędzić sporo pieniędzy. Węgiel, drewno, pellet i wszystkie dopłaty do zakupu w PGG są jednorazowe, tak więc nie lepiej jest użyć materiałów izolacyjnych które starczają na dłużej niż jednorazowa dopłata ??? Na to pytanie musi już każdy sam sobie odpowiedzieć i podjąć przemyślaną decyzję. Skoro inni potrafią oszczędzać ciepło i to od kilku lat, dlaczego ja mam tego nie zrobić.

  Dawniej, zanim wymyślono styropian, plastikowe okna i bieżącą wodę ludzie też żyli w domach, tyle że kompletnie innych. Ówczesne budynki były bardzo proste. Składały się praktycznie z samej konstrukcji, która „średnio” dawała sobie radę z funkcja kontrolną jaką znamy dzisiaj. Podłoga na gruncie dawała praktycznie taką izolację jak sam grunt – czyli żadną. Ściany murowane z cegły również nie grzeszyły termoizolacyjnością. Za to dużo lepiej izolujące ściany z drewna mogły mieć nieszczelności. Do tego klasyczny dach, kryty dachówką ceramiczną bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń, który mniej lub bardziej przeciekał. Drzwi i okna bez żadnych uszczelek. Dzisiaj oznaczałoby to katastrofę, ale wtedy nic szczególnego się nie działo. W całym domu wystarczył jeden komin dymowy i żadnego wentylacyjnego, a mimo to powietrze ciągle było wymieniane przez nieszczelności. Jeżeli woda gdzieś się dostała to mogła łatwo odparować, bo warstw było niewiele i były dobrze przepuszczalne. Takie domy potrzeb